Mistrzostwa Świata Drwali 2024 – podsumowanie

W ostatnim czasie tak dużo się dzieje, że podsumowanie wyjazdu na Mistrzostwa Świata Drwali w Wiedniu przeplecie się z postami dotyczącymi dopiero co zakończonych Mistrzostw Polski Drwali.

Reprezentacja Polski drwali nieprzerwanie od roku 2008 bierze udział w mistrzostwach świata. Od tego czasu notuje stały progres wyników, zdobywając pojedyncze medale (Adam Wawrzak w 2012 roku w kategorii U24 oraz Julia Królik w roku 2018 w kategorii Women). Niestety kontynuacja wysyłania naszej perprezentacji na najważniejsze zawody świata w 2024 roku stała pod znakiem zapytania. Trzeba było uregulować kwestię członkostwa w International Association Logging Championships (IALC) i zdobyć odpowiednie środki na wyjazd.

Wówczas padł pomysł powołania do życia nowego stowarzyszenia, które uporządkuje kwestię zawodów drwali w Polsce. I tak z początkiem roku bieżącego powstało Ogólnopolskie Stowarzyszenie Drwali „Lignator”. Nasze Stowarzyszenie swoją wizję przedstawiło kierownictwu Lasów Państwowych i uzyskało pełne wsparcie. Pozwoliło to pokryć koszty składki członkowskiej w IALC, czy zakupić niezbędna odzież na czas zawodów. Do wszystkiego dołączyła się firma Stihl, która zadbała o całą logistykę podczas wyjazdu. Z takim wsparciem można była kontynuować wyjazdy polskiej kadry na Mistrzostwa Świata Drwali. Wszak ciężko wyobrazić sobie, żeby kraj leżący w samym sercu Europy z tak bogatą historią leśno-drzewną nie brał udziału w tym wydarzeniu! Całość zmagań uwieczniało na swych kadrach niezawodne Okiem ZULa, a o skutkach mogliście przekonywać się na bieżąco, ale to nie wszystko, bo główna relacja wideo z mistrzostw dopiero powstaje! Za to wszystko wyżej wymienionym serdecznie dziękujemy!

W czasie naszego pobytu w Wiedniu czuliśmy się jak u siebie. Zadbali o to sami organizatorze, ale też liczna Polonia, która co rusz odnajdowała nas na terenie zmagań, czy zaczepiała na mieście zbijając piątki i życząc powodzenia – dzięki za wsparcie! Swoim wsparciem dzielili się także nasi przyjaciele – Asia i Janek, którzy pofatygowali się i prywatnie przybyli do Wiednia by nas wspierać i pomagać w czasie starów – jesteście najlepsi!

Pod względem sportowym nasza drużyna wypadła dobrze, a niedosyt samych zawodników potwierdza gotowość na więcej. Nasza reprezentacja za sprawą Kamila Szarmacha zdobyła pierwszy od 1995 roku medal w najwyższej kategorii Professional. Srebro Kamila w ścince drzew było przełamaniem złej passy, która trwała prawie 30 lat! Gratulujemy!

Bogatsi w kontakty i doświadczenie wiemy, jakie praktyki należy przenosić na polski grunt. Sporo czasu podczas wyjazdu poświęciliśmy na rozmowy, które służyły wymianie doświadczeń i spostrzeżeń. Wiemy, co można zrobić lepiej, a na kolejne mistrzostwa świata, które zostaną rozegrane w 2026 roku w Słowenii będziemy gotowi!